Skazana dziennikarka Biełsatu Daria Czulcowa wyszła na wolność
Więźniarka polityczna Daria Czulcowa, oskarżona w jednej z najgłośniejszych spraw politycznych przeciwko dziennikarzom, po odbyciu kary została zwolniona, informuje «Nowy Czas».
„Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się dzieje, oraz w to, co się dzieje z Katią. Mam nadzieję, że wkrótce to wszystko dobiegnie już końca” – mówi Daria ze łzami w oczach. Dziennikarki Biełsatu Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa zostały zatrzymane 15 listopada 2020 roku podczas transmisji na żywo z „Placu Przemian”. Wtedy funkcjonariusze resortu siłowego brutalnie rozpędzili uczestników akcji pamięci Ramana Bandarenki, który został śmiertelnie pobity przez nieznanych w cywilu.
Według śledztwa, kobiety zorganizowały akcję protestu, która poprzez ich działania nabrała masowego charakteru, w wyniku czego wstrzymano ruch 19 linii komunikacji miejskiej. Sąd skazał obie kobiety na dwa lata pozbawienia wolności w kolonii karnej o ogólnym rygorze. Kaciaryna Andrejewa została następnie oskarżona o „zdradę ojczyzny” i skazana na kolejne osiem lat pozbawienia wolności.
Daria Czulcowa miała trochę więcej szczęścia — odsiedziała dwa lata w homelskiej kolonii karnej dla kobiet i wyszła na wolność. W swoim wideokomunikacie dziewczyna podziękowała wszystkim Białorusinom za wsparcie: „Od trzech dni już jestem w domu i chciałabym wam wszystkim serdecznie podziękować za to, że do mnie pisaliście, że o mnie nie zapomnieliście. Jesteście niesamowici. Taka otucha – nie sądziłam, że kiedykolwiek w życiu będę miała tyle wsparcia. Bardzo wam wszystkim dziękuję!”.